Urszula Radwańska znów ma problemy z kręgosłupem, którego uraz w ubiegłym roku wyłączył ją z gry na sześć miesięcy. To stawia pod znakiem zapytania występ tenisistki z Krakowa w reprezentacji Polski w rozgrywkach Fed Cup w Grupie I Strefy Euroafrykańskiej.

Mam złą wiadomość - Ula ma stan zapalny kręgu w kręgosłupie, więc jej występ w Fed Cup stoi pod znakiem zapytania. Na razie może niby grać w tenisa, ale już serwować nie. Zrobiliśmy w Melbourne skany kręgosłupa i wysłaliśmy je do USA, do lekarza, który robił jej operację w marcu - powiedział ojciec i trener tenisistki Robert Radwański. Przebywa on obecnie razem z córkami Urszulą i Agnieszką w Melbourne, gdzie starsza z sióstr występuje w wielkoszlemowym Australian Open.

Wczoraj krakowianka awansowała do 1/8 finału, pokonując Rumunkę Simonę Halep 6:1, 6:2. W czwartej rundzie, jutro zmierzy się z Chinką Shuai Peng. Natomiast Urszula przegrała tam przed tygodniem pierwszy mecz w eliminacjach do turnieju głównego z Gruzinką Anną Titiszwili. Był to jej pierwszy występ Urszuli Radwańskiej w tym sezonie. Przed rokiem właśnie w Melbourne narzekała na ból pleców, a prześwietlenia wykazały pęknięcie jednego z kręgów w odcinku lędźwiowym kręgosłupa. Ponieważ tkanka kostna nie chciała się zrosnąć, konieczna okazała się interwencja chirurgiczna. W marcu przeszła więc w Miami operację polegającą na wypełnieniu szczeliny specjalną substancją.

Na początku stycznia kapitan polskiej reprezentacji Tomasz Wiktorowski ogłosił skład drużyny, w którym znalazły się oprócz młodszej z sióstr Radwańskich także Magda Linette oraz deblistki Klaudia Jans i Alicja Rosolska. Na razie sprawa jeszcze nie jest przesądzona, bo czekamy na opinię lekarza prowadzącego Urszulę. To pewnie kwestia dwóch dni i wszystko się wyjaśni. Osobiście uważam, że raczej Ula nie będzie mogła wystąpić. Wszelkie urazy kręgosłupa zawsze mocno utrudniają grę. W dodatku ona jeszcze ma w pamięci ubiegłoroczne kłopoty. Jeśli tak się stanie, to będę musiał uzupełnić skład o Katarzynę Piter lub Martę Domachowską. Na razie jednak się nad tym nie zastanawiam - powiedział trener Wiktorowski.

Rywalizację w Grupie I Strefy Euroafrykańskiej rozgrywek o Fed Cup zaplanowano w dniach 31 stycznia - 6 lutego na twardych kortach w izraelskiej miejscowości Ejlat. Polki będą startowały obok ekip Austrii, Białorusi, Bułgarii, Chorwacji, Danii, Wielkiej Brytanii, Grecji, Węgier, Izraela, Łotwy, Luksemburga, Holandii, Rumunii i Szwajcarii. W wyniku losowania drużyny zostaną podzielone na cztery grupy, których zwycięzcy zagrają w parach play off o miejsce w barażach o Grupę Światową II w 2012 roku.