Ukończone poprawki konstrukcyjne na mamuciej skoczni w norweskim Vikersundzie mają pozwolić na skoki na odległość ponad 250 metrów. W lutym przyszłego roku na obiekcie zostaną rozegrane mistrzostwa świata w lotach.

Bilety na tę wyjątkową imprezę są już w sprzedaży. Pierwsze wejściówki osobiście sprzedawał rekordzista obiektu i świata Johan Remen Evensen, który w lutym podczas zawodów Pucharu Świata i jednocześnie tzw. "próbnych mistrzostw świata" uzyskał odległość 246,5 m. Po konkursie na świeżo oddanej do użytku skoczni jej konstruktorzy zdecydowali się przeprowadzić dodatkowe modyfikacje.

Ostatnie poprawki sprawią, że można będzie uzyskać odległość o 5-6 metrów dłuższą, ponieważ dzięki nowemu kątowi zeskoku lot będzie trwał nieco dłużej. Oznacza to prawie pewne przekroczenie magicznej granicy 250 metrów. Prawdę mówiąc wolałbym, aby nie przeprowadzano zmian tu, gdzie skoczyłem najdalej. Z drugiej strony nie mogę się już doczekać pierwszego skoku, ale przyznam, że liczba oznaczająca ćwierć kilometra trochę mnie paraliżuje - powiedział Evensen.

Były rekordzista świata w lotach narciarskich Bjoern Einar Rumoeren stwierdził, że zmodyfikowany obiekt będzie bardziej wymagający. Taki jest jednak charakter tej dyscypliny. Wszyscy chcą skakać dalej i dalej, ja też.