Zamykający tabelę MUKS Poznań, w rozegranym w poniedziałek ligowym meczu, odniosły sensacyjne zwycięstwo nad wielokrotnym mistrzem Polski Lotosem Gdynia 66:54. To jedna z największych niespodzianek w rozgrywkach sezonu.

Poznańskie koszykarki w obecnym sezonie wygrały zaledwie dwa spotkania, a przegrały trzynaście. Gdynianki miały dokładnie odwrotny bilans, faworyta zatem nie było trudno wskazać. Tymczasem od samego początku spotkania to koszykarki MUKS brylowały na parkiecie. Po ośmiu minutach wygrywały już 24:4, zdobywając 19 punktów z rzędu.

Gdynianki na początku drugiej odsłony odrobiły połowę strat, ale przewaga gospodyń utrzymywała na poziomie 6-8 punktów. Nie do zatrzymania w poznańskim zespole była Jamajka Mauritia Reid, która momentami ośmieszała rywalki. W końcówce Lotos rzucił wszystko na jedną szalę, ale to poznanianki częściej trafiały do kosza.

Gdynianki dzień wcześniej grały mecz ligowy w Lesznie, a w ubiegłym tygodniu zaliczyły dwa spotkania w Eurolidze. Trener Lotosu Jacek Winnicki porażki nie tłumaczył jednak zmęczeniem.

Zlekceważyliśmy przeciwnika, a ten mecz to była jedna wielka kompromitacja mojego zespołu. Biorę jednak na siebie odpowiedzialność za to, co tu się stało - powiedział mocno zdenerwowany szkoleniowiec Lotosu Gdynia Jacek Winnicki.

Cieszę się, że nasza praca nie idzie na marne. Dzisiaj dziewczyny wykorzystały słabość Lotosu. Teraz chciałabym wygrać z zespołami, z którymi przyjdzie nam walczyć o utrzymanie się w lidze. Na pewno chęci do pracy będą teraz większe, a jutro nie zobaczę smutnych twarzy na treningu - skomentowała po meczu trenerka MUKS Iwona Jabłońska.

MUKS Poznań - Lotos Gdynia 66:54 (28:7, 13:12, 8:17, 17:18)

MUKS Poznań: Maurita Reid 26, Latoya Williams 14, Esmery Vargas-Sanchez 11, Paulina Antczak 7, Magdalena Idziorek 5, Aleksandra Semmler 3, Barbara Skowronek 0.

Lotos Gdynia: Erin Philips 15, Ivana Matovic 14, Roneeka Hodges 10, Tanisha Wright 9, Olivia Tomiałowicz 2, Marta Jujka 2, Magdalena Leciejewska 2, Louize Halvarsson 0, Elżbieta Mukosiej 0, Claudia Sosnowska 0.