Polscy piłkarze w Warszawie przygotowują się do środowego meczu towarzyskiego z Węgrami w Łodzi. Piłkarska reprezentacja Polski po pięciu latach przerwy ponownie zagra w Łodzi. Po raz ostatni Polacy zagrali na stadionie Widzewa w marcu 2002 r., przed mistrzostwami świata w Korei i Japonii.

Po sobotniej wygranej z Kazachstanem atmosfera w reprezentacji jest niemal sielankowa. Piłkarze chodzą uśmiechnięci, chętnie rozmawiają z dziennikarzami, a trenerzy sypią anegdotami czy dowcipami. Nie mamy powodów do zmartwień. To nasi grupowi rywale są w znacznie gorszej sytuacji - podkreślają reprezentanci.

Spotkania z Węgrami, choć to spotkanie towarzyskie, nikt jednak nie ma zamiaru lekceważyć. To nie jest żaden sparing, tylko mecz międzypaństwowy i trzeba podejść do niego z należytą powagą i zaangażowaniem. Nie ma mowy o żadnym luzie. Choć w kadrze po spotkaniu z Kazachstanem nastąpiło kilka zmian, to grupa którą mamy do dyspozycji prezentuje się pod względem personalnym bardzo ciekawie- mówi jeden z astystentów Leo Bennhakkera, Adam Nawałka.

Z zawodników, którzy wystąpili w wygranym meczu z Kazachstanem zgrupowanie opuścił między innymi Euzebiusz Smolarek i Maciej Żurawski. Na ich miejsce do kadry dołączyli Paweł Brożek, Marek Zieńczuk i Tomasz Kiełbowicz.

Jest z nami kilku zawodników, którzy wyróżniali się w meczach ligowych i dla nich mecz z Węgrami będzie świetną okazją do zaprezentowania się selekcjonerowi i udowodnienia, że można na nich liczyć w przyszłości - zaznacza Nawałka.

Jednym z piłkarzy, którzy zapewne pojawią się w środę na boisku jest bramkarz Arsenalu Londyn Łukasz Fabiański. Jego występ jest niemal pewny. 22-letni Fabiański, który do tej pory czterokrotnie wystąpił w drużynie narodowej, zawodnikiem Arsenalu jest od trzech miesięcy. Zagrał jednak tylko w jednym meczu - w Pucharze Ligi Angielskiej.

Ciężko pracuję, by iść w górę w klubowej hierarchii. Wyjazdy na kadrę na pewno mi w tym nie przeszkadzają. Wręcz przeciwnie - w Arsenalu wszyscy się cieszą, że regularnie dostaję powołania. To prestiżowa sprawa nie tylko dla mnie, ale i dla klubu - dodał Łukasz Fabiański.

Reprezentacja Polski ma przyjechać do Łodzi we wtorek około południa. Zamieszkają w jednym z hoteli w centrum miasta. Na godz. 17.00 zaplanowano trening na stadionie Widzewa. Natomiast reprezentacja Węgier wyląduje na łódzkim lotnisku im. Władysława Reymonta po południu. Goście tego samego dnia w godzinach wieczornych przeprowadzą trening.

Jesteśmy już gotowi na przyjęcie obu drużyn. Kibice, którzy pojawią się na stadionie na pewno nie będą się nudzić. Przygotowaliśmy dla nich wiele atrakcji. Na razie nie chcę jednak zdradzać szczegółów - mówi Edward Potok, prezes Łódzkiego Związku Piłki Nożnej.