Piłkarze Egiptu pokonali Ghanę 1:0 w finałowym meczu Pucharu Narodów Afryki, który zakończył się w Angoli. Egipcjanie triumfowali w tej imprezie po raz trzeci z rzędu i siódmy w historii. Trzecie miejsce w turnieju zajęła Nigeria, która w sobotę wygrała z Algierią 1:0.

W decydującym meczu spotkały się drużyny, które do tej pory spisywały się znakomicie w obronie. Nic więc dziwnego, że do 85. minuty na boisko działo się niewiele. Piłkarzom Ghany nie pomogła nawet aktywna gra Asamoaha Gyana, zdobywcy trzech (z czterech) goli dla reprezentacji jego kraju w tegorocznym PNA.

Jedyna bramka padła pięć minut przed końcem, po wzorcowej akcji Egipcjan. Wystarczyły dwa szybkie podania, dzięki którym wprowadzony niedługo wcześniej na boisko Mohamed Nagui "Gedo" wbiegł w pole karne i strzelił efektownie z około dziesięciu metrów. Gedo został również królem strzelców turnieju. W sumie zdobył pięć goli, co jest imponującym wyczynem jak na rezerwowego zawodnika.

Siódmy triumf Egiptu to absolutny rekord PNA. Poprzednio "Faraonowie", których zabraknie w tegorocznych finałach mistrzostw świata w RPA, zwyciężali w latach: 1957, 1959, 1986, 1998, 2006 i 2008.

Egipt - Ghana 1:0 (0:0)

Egipt: Essam Al Hadari - Ahmed Al Muhammadi, Hani Said, Wael Gomaa, Sayed Moawad (57' Mohamed Abdelshafi) - Ahmed Fathi (89' Moatasem Salem), Hosni Abd Rabou, Ahmed Hassan, Hossam Ghali - Mohamed Zidan, Emad Motaeb (70' Mohamed Nagui "Gedo").

Ghana: Richard Kingson - Lee Addy, Samuel Inkoom, Hans Sarpei, Isaac Vorsah - Emmanuel Agyemang-Badu, Dede Ayew, Opoku Agyemang (89' Eric Addo), Kwadwo Asamoah, Anthony Annan - Asamoah Gyan (88' Dominic Adiyiah).