Thomas Morgenstern wygrał drugi konkurs skoków narciarskich na skoczni mamuciej w Harrachovie. Tuż za "Morgim" uplasował się czterokrotny mistrz olimpijski - Simon Ammann. Na najniższym stopniu podium stanął przedstawiciel gospodarzy - Roman Koudelka, który awansował z 6. miejsca. Adam Małysz ukończył zawody na 4. pozycji.

Adam Małysz po skoku na odległość 201 metrów plasował się na trzecim miejscu. Odległość uzyskana w drugiej próbie - 183,5 metra, zepchnęła go poza podium.

Jako pierwszy z Polaków na skoczni zameldował się Jakub Kot. Młody zawodnik nie poradził sobie z warunkami na czeskim mamucie - uzyskał zaledwie 135,5 metra i pożegnał się z rywalizacją. Lepiej spisał się Stefan Hula, który poszybował na 164,5 metra i 182,5 metra, co dało mu 18, pozycję.

Na dobre warunki trafił Kamil Stoch, co pozwoliło mu zanotować 193,5 metra. 23-letni zawodnik w finałowej serii nie zdołał poprawić swojego wyniku - 180 metrów i ostatecznie 14. miejsce.

Doskonale spisał się reprezentant gospodarzy Roman Koudelka (208,5 metra), który zajmował wysokie 6. miejsce po pierwszej próbie. Czech po raz kolejny sprawił ogromną radość swoim kibicom, lądując w punkcie oznaczającym 211 metrów, co pozwoliło mu stanąć na najniższym stopniu podium.

Czterokrotny mistrz olimpijski Simon Ammann w pierwszej serii przeskoczył skocznię. Szwajcar o metr poprawił rekord obiektu (215,5 metra), ale podparł swoją próbę. Drugi skok na odległość 197,5 metra z niższego rozbiegu dał mu awans na 2. miejsce.

Po raz kolejny najlepszy okazał się zwycięzca lider Pucharu Świata i zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni - Thomas Morgenstern. 24-letni Austriak zapewnił sobie zwycięstwo skokiem z pierwszej serii - 211,5 metra. Kilkanaście punktów przewagi pozwoliło mu zachować prowadzenie do końca.