Mecze piłkarskiej ekstraklasy na poznańskim Stadionie Miejskim do końca roku będą rozgrywane bez udziału kibiców gości - poinformował Lech. Zakaz spowodowany jest pracami wokół stadionu i modernizacją ulicy Bułgarskiej.

Niemal na pewno spotkania pierwszoligowej Warty również odbędą się bez zorganizowanych grup przyjezdnych.

Informowaliśmy prezesów Lecha i Warty, że nie ma możliwości sprawnego doprowadzenia kibiców przyjezdnych na stadion. Kładka dla fanów gości jest wybudowana, ale ta strefa nie jest ogrodzona, ponadto brakuje też dróg dojazdowych - powiedział rzecznik poznańskiej policji Andrzej Borowiak.

Lech złożył stosowane pismo do Wydziału ds. Bezpieczeństwa na Obiektach Piłkarskich PZPN, który przychylił się do jego prośby. Wszystko wskazuje na to, że pierwszoligowa Warta, która również korzysta ze Stadionu Miejskiego, też będzie rozgrywała spotkania bez kibiców gości.

My wprawdzie wnioskowaliśmy, aby dwa najbliższe mecze w Poznaniu - z Piastem Gliwice i Termaliką Nieciecza były rozgrywane bez zorganizowanych grup kibiców przyjezdnych. Skoro jednak została już podjęta decyzja, że jeden klub gra bez kibiców gości, to pewnie my też się temu podporządkujemy - przyznał dyrektor organizacyjny Warty Krzysztof Paryzek.

Oba kluby na Stadionie Miejskim zagrają dopiero na początku września. Lech swój najbliższy mecz ligowy z Ruchem Chorzów rozegra we Wronkach. Z kolei Warta podejmować będzie Piasta Gliwice na swoim kameralnym obiekcie, zwanym potocznie "ogródkiem".