Marcin Gortat zdobył 11 punktów i miał 13 zbiórek w wyjazdowym meczu koszykarzy Phoenix Suns, którzy przegrali z Detroit Pistons 74:75. To trzecie z kolei "double-double" Polaka w barwach "Słońc".

Gortat, wchodząc na parkiet jako rezerwowy, spędził na nim 33 minuty. W tym czasie trafił pięć z siedmiu rzutów z gry oraz wykorzystał jedyny rzut wolny. Ze swoich 13 zbiórek dziesięć miał pod własnym koszem. Poza tym odnotował jeden blok, jedną stratę i raz faulował. To trzeci z rzędu udany występ Polaka w tym tygodniu. W środę uzyskał 16 pkt i miał 12 zbiórek w spotkaniu z Cleveland Cavaliers (106:98), a w piątek 13 pkt i 14 zbiórek przeciwko Washington Wizards (109:91).

Wczoraj więcej punktów od niego uzyskali w szeregach Suns tylko Steve Nash - 14 i 8 asyst oraz Jared Dudley - 13 pkt. Jednak najskuteczniejszym graczem meczu był Tayshaun Prince z Pistons, autor 17 pkt i 13 zbiórek. Zespół z Phoenix z bilansem 20-22 zajmuje dziewiąte miejsce w Konferencji Zachodniej, z której do fazy play off awansuje osiem drużyn. Jest też wiceliderem Pacific Division, za Los Angeles Lakers 32-13.