Polska wygrała z Portugalią 29:21 (14:8) w meczu czwartej kolejki grupy 3. eliminacji mistrzostw Europy 2014 piłkarek ręcznych. Dla "biało-czerwonych" było to drugie zwycięstwo w tych rozgrywkach.

Biało-czerwone nie zaczęły spotkania najlepiej. Trzy kolejne błędy w ataku pozwoliły rywalkom objąć prowadzenie 2:0. Podopieczne Kima Rasmussena złapały jednak wreszcie właściwy rytm i po bramce Sylwii Matuszczyk objęły prowadzenie 5:4 w 14. min.

Z upływem czasu przewaga Polek zaczęła wzrastać. Szczelna defensywa pozwalała grać znacznie szybciej i dochodzić do łatwych pozycji w ataku. Nadarzające się okazje w kontrataku pewnie wykorzystały Karolina Kudłacz oraz Karolina Siódmiak, dzięki czemu czwarty zespół mistrzostw świata schodził na przerwę prowadząc 14:8.

Po przerwie niespodziewanie cztery bramki z rzędu za sprawą Marii Pereiry oraz Marianny Lopes zdobyły Portugalki zmniejszając prowadzenie Polek do zaledwie dwóch bramek.

Gra ekipy gospodarzy poprawiła się po przerwie, o którą poprosił duński selekcjoner polskiego zespołu Kim Rasmussen. Strzelecką niemoc, po ponad 6 minutach bez bramki, przełamała Kinga Byzdra skutecznie egzekwując rzut karny. Rozgrywająca Buducnosci Podgorica w krótkim czasie zdobyła jeszcze dwa kolejne gole, dzięki czemu wyprowadziła swój zespół na prowadzenie 21:15. Do końca meczu Polki spokojnie kontrolowały sytuację na boisku, a korzystny wynik ani przez chwilę nie był zagrożony.

(mn)