Od meczu z Izraelem rozpoczną udział w Mistrzostwach Europy polskie siatkarki. Atutem naszej ekipy ma być mieszanka rutyny i młodości. Do kadry wróciła między innymi Katarzyna Skowrońska-Dolata. Dwa lata temu biało - czerwone stanęły na najniższym stopniu podium.

W tym zespole są zawodniczki bardzo młode, ale i takie jak Kasia Skowrońska, która w siatkówce osiągnęła niemal wszystko. Nie widać indywidualności, tworzymy fajny kolektyw. I to jest najważniejsze, bo pozwala to na spokojną pracę na treningach- powiedziała Katarzyna Jaszewska. Choć jest najstarszą zawodniczką w reprezentacji, to dopiero teraz debiutuje w dużej międzynarodowej imprezie. Karolina Kosek przyznaje, że świetną motywacją są brązowe medale zdobyte kilka dni temu przez siatkarską kadrę mężczyzn.

Biało-czerwone w pierwszej fazie imprezy zmierzą się z: Izraelem, Czechami i Rumunią. Polki z pewnością są faworytkami grupy eliminacyjnej.

Alojzy Świderek zapewnia jednak, że jego podopieczne nie zlekceważą żadnej drużyny. Według szkoleniowca, realnym celem kadry jest półfinał.

Aby bezpośrednio zapewnić sobie miejsce w 1/4 finału, Polki muszą zająć pierwsze miejsce w grupie. Dwie kolejne pozycje dają prawo gry w barażach.

W piątek nasze zawodniczki trenowały dwukrotnie. Trener podkreśla, że atmosfera w zespole jest bardzo dobra i każda z zawodniczek ma szansę na miejsce w wyjściowym składzie.