​Vive Kielce i Wisła Płock podjęły decyzję, że zakleją na koszulkach logo sponsora Ligi Mistrzów piłki ręcznej - czyli Nord Stream 2. Klub z Kielc rozpoczął rozgrywki dziś, a szczypiorniści z Płocka mają zagrać jutro. Vive zasłoniło także podczas meczu logo PGE.

Oba kluby powołują się na zapisy kontraktowe ze swoimi głównymi sponsorami. Pamiętajmy, że sponsorem klubu z Kielc jest Polska Grupa Energetyczna, natomiast sponsorem klubu z Płocka jest PKN Orlen. 

W kontraktach sponsorskich oba kluby mają zapisane, że na swoich koszulkach nie mogą mieć loga jakiejś innej firmy, która jest "wroga" albo konkurencyjna wobec tych dwóch spółek Skarbu Państwa, a właśnie za taką firmę uważany jest cały projekt Nord Stream 2. Dlatego oba kluby postanowiły dzisiaj zakleić logo Nord Stream 2 na swoich koszulkach. 

Pomysł opublikowania loga Nord Stream 2 na koszulkach szczypiornistów spotkał się ze stanowczą reakcją prezesa PKN Orlen Daniela Obajtka. 

Ja mogę tylko powiedzieć tyle, że w pełni rozumiemy trudną sytuację, w której znalazł się sponsorowany przez nas płocki klub. Uważamy, że sport powinien kojarzyć się z zasadami fair-play, a nie politycznymi rozgrywkami. Stąd mamy stanowczą reakcję prezesa PKN Orlena, pana Daniela Obajtka. Wspieramy płocki klub, który Orlen sponsoruje i współpracujemy w rozwiązaniu tych wszystkich problemów. Nie jest to korzystna sytuacja zarówno dla samego klubu, sponsorów, ale i kibiców. Dlatego liczymy na zdroworozsądkowe podejście Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej - mówiła RMF FM rzeczniczka Orlenu Joanna Zakrzewska.

Jako główny sponsor Wisły Płock rozumiemy trudną sytuację klubu w związku ze sponsoringiem Ligi Mistrzów przez Nord Stream 2. Podejmiemy wszelkie możliwe kroki prawne mające na celu ochronę naszej marki w kontekście sponsoringu piłki ręcznej - napisał prezes PKN Orlen Daniel Obajtek na Twitterze.

PGE z zadowoleniem przyjmuje decyzję klubu o zakryciu logo Nord Stream 2. W tej trudnej sytuacji spółka wspiera i będzie wspierać klub PGE VIVE Kielce. Liczymy na to, że europejska federacja podejdzie do sprawy konfliktu branżowego ze zrozumieniem - napisał z kolei rzecznik PGE Maciej Szczepaniuk. 

Na pewno ogólne postrzeganie tej inwestycji przez spółki energetyczne działające w Polsce, które mają w swoim statucie wpisane dbanie o bezpieczeństwo energetyczne państwa, może mieć jakieś znaczenie i ta inwestycja na pewno jest w jednoznaczny sposób postrzegana właśnie z tego punktu widzenia - dodaje Szczepaniuk w rozmowie z RMF FM. 

Oprócz tego poza zalepionym logo sponsora rozgrywek na rękawkach zawodników, zdecydowano też na rozpoczynający się mecz zasłonić także logo sponsora tytularnego Vive - czyli napis "PGE" na piersiach. 

Wciąż trwają negocjacje

Rzeczniczka Wisły Płock Katarzyna Przykłota w rozmowie z dziennikarzem RMF FM Krzysztofem Zasadą mówi, że klub znalazł się w wyjątkowo trudnej sytuacji. Nie miał bowiem wpływu na wybór sponsora Ligi Mistrzów. Zresztą Nord Stream 2 zgłosił się dość późno.

Przykłota zaznacza, że nie chcą mieszać polityki do sportu, jednak po wielogodzinnych naradach zdecydowano o zalepieniu logo Nord Stream 2, bo jest bezpośrednią konkurencją sponsora tytularnego klubu, czyli państwowego Orlenu, a także inwestycji tej spółki Gazpromu nie jest korzystna dla Polski.

Projekt ten budzi pewne kontrowersje w opinii publicznej, dlatego tak jakby w ramach pewnego rodzaju manifestu, te koszulki będą zaklejone - mówi.

Jak dodała - Europejska Federacja Piłki Ręcznej została o tym powiadomiona. Jutrzejszy mecz na pewno się odbędzie. Wciąż trwają jednak negocjacje, jak wybrnąć z tego problemu.

(az)