Na pół roku więzienia został skazany mężczyzna, który zakłócił prestiżowe regaty wioślarskie Cambridge-Oxford na Tamizie. 36-letni Trenton Oldfield zapłaci też 750 funtów kosztów sądowych.

Do incydentu doszło 7 kwietnia, podczas 158. edycji zawodów. Pochodzący z Australii Oldfield wskoczył do rzeki i płynął między łodziami obu drużyn. Na szczęście uczestnikom regat udało się uniknąć kolizji z nim. Mógł zginąć - przyznał czterokrotny mistrz olimpijski Matthew Pinsent, który pełnił rolę jednego z asystentów sędziego głównego.

Przerwa w rywalizacji trwała pół godziny. Po wznowieniu zmagań wioślarze podpłynęli zbyt blisko siebie i doszło do szczepienia wiosłami. Najbardziej poszkodowany okazał się Niemiec Hanno Wienhausen z Oxfordu, który stracił łopatkę wiosła i nie mógł pomagać swym partnerom.

W komplecie regaty ukończyła tylko zwycięska ekipa z Cambridge. Łódź triumfatorów nosiła imię Bartosza Szczyrby, w hołdzie zmarłemu w lipcu ubiegłego roku polskiemu wioślarzowi (miał 29 lat). W 2008 roku był bliski zakwalifikowania się do składu uniwersytetu Cambridge; wystąpił natomiast w rywalizacji ekip rezerwowych.