Dziewięć miesięcy po otwarciu stadion piłkarski w brazylijskiej Cuiabie, gdzie rozegrane zostały cztery mecze ubiegłorocznego mundialu, musiał zostać zamknięty. Okazało się, że jest niebezpieczny dla kibiców. Potrzebny jest remont niektórych sektorów.

Obiekt został zbudowany specjalnie na MŚ 2014, może pomieścić 42 tysiące widzów, a kosztował około 207 milionów euro. W czasie mundialu rozegrano tam cztery spotkania: Chile - Australia, Rosja - Korea Południowa, Nigeria - Bośnia i Hercegowina oraz Japonia - Kolumbia.

Teraz miejscowe media podają, że przy silnych opadach deszczu na stadionie przeciekała woda. Kontrola wykazała, że konieczny jest remont - dopóki nie zostanie przeprowadzony, stadion musi być zamknięty.

W Cuiabie w trakcie budowy obiektu dochodziło do licznych protestów mieszkańców. Uważali oni, że inwestycja nie jest konieczna, zwłaszcza że żadna drużyna z tego miasta nie gra w brazylijskiej ekstraklasie.

(edbie)