Polska może nie zdążyć z przygotowaniem infrastruktury na Euro 2012 z powodu skandalicznych zaniedbań - donosi Wprost na swych stronach internetowych. Tygodnik dotarł do najnowszego protokołu Najwyższej Izby Kontroli.

Z dokumentu wynika, że terminy realizacji większości inwestycji są coraz bardziej opóźnione.

Na przykład plan budowy dróg z 2008 roku udało się zrealizować dopiero w roku ubiegłym. Z raportu wynika, że najbardziej istotne opóźnienia są przy budowie dróg ekspresowych, m.in. S5 na odcinku Nowe Marzy - Bydgoszcz zostanie oddana najwcześniej w 2013 roku, a więc rok po mistrzostwach. A wszystko z powodu przeciągających się formalności.

Równie źle wyglądają przygotowania infrastruktury kolejowej, zwłaszcza dworców. W przypadku Dworca Zachodniego już wiadomo, iż nie zostanie on w pełni zmodernizowany przed Euro. Dla porównania stopień modernizacji dworca kolejowego w Poznaniu określono jako "krytyczny", bowiem do dziś nie udało się nawet rozstrzygnąć przetargu, który wyłoniłby firmę - wykonawcę robót.

Podobne opóźnienia występują przy rozbudowach lotnisk, modernizacji linii i trakcji kolejowych oraz przy dostosowywaniu obiektów do potrzeb osób niepełnosprawnych. Z protokołu NIK wynika, że jeśli prace nadal będą postępować w tym tempie, Polska nie spełni wymagań narzuconych przez UEFA.