Kadrę Niemiec należy traktować jak krowę. Im więcej trawy jej damy, tym więcej mleka dostaniemy - obrazowo tłumaczy sposób przygotowań niemieckiej ekipy do Euro 2008 jej były napastnik, Oliver Bierhoff w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Bierhoff udzielił tej odpowiedzi na pytanie o kosztowne przygotowania Niemców do mistrzostw Europy. Jego zdaniem opłaca się inwestować w piłkarzy Joachima Loewa, bo na ich sukcesie może zarobić piłkarska federacja niemiecka.

Były napastnik AC Milan odniósł się również do słów Zbigniewa Bońka, który w jednym z wywiadów stwierdził, że polscy piłkarze są 16 razy inteligentniejsi niż ich niemieccy koledzy.

Nie wiem, dlaczego pan Boniek zdecydował się obrazić niemieckich piłkarzy. To nie było potrzebne. Ani ja, ani Boniek nie powinniśmy prowadzić takich dyskusji. Zamiast tego trzeba się skoncentrować na sporcie, bo nie mamy prawa oceniać inteligencji zawodników - uciął temat Bierhoff.

Znacznie chętniej rozmawiał o nadchodzącym meczu z Polską. To będzie bardzo trudny mecz. Wasz zespół znacznie się poprawił w ciągu dwóch ostatnich lat. A Leo Beenhakker na pewno szykuje na spotkanie w Klagenfurcie specjalną taktykę - przyznał menedżer reprezentacji Niemiec.