Tylko ceremonia otwarcia mistrzostw świata siatkarzy i inauguracyjny mecz Polska-Serbia, który odbędzie się na Stadionie Narodowym w Warszawie, będą transmitowane w otwartym kanale Polsatu. Pozostałe spotkania zostaną pokazane w czterech kanałach płatnych.

Telewizja Polsat w sytuacji wycofania się sponsorów transmisji na antenie otwartej, braku realnego zainteresowania ze strony innych nadawców prawami telewizyjnymi oraz braku koordynacji tak ważnej imprezy ze strony instytucji państwowych, została zmuszona do podjęcia decyzji, że jedynym wyjściem na pokazanie Mistrzostw Świata 2014 w Polsce jest ich zaoferowanie na żywo w systemie płatnym - napisano w komunikacie.

Członek zarządu Polsatu Maciej Stec podkreślił na konferencji prasowej, że to dzięki Polsatowi MŚ w ogóle odbędą się w Polsce. W 2008 roku w ciągu 24 godzin właściciel Polsatu podjął decyzję, by ściągnąć tę imprezę do Polski. Był to ruch strategiczny stacji, która od 15 lat buduje i współtworzy naszą siatkówkę. Gdyby chodziło tylko o transmisje, to niewątpliwie łatwiej, wygodniej i taniej byłoby kupić prawa telewizyjne na terytorium Polski i transmitując mecze z innego kraju. Wtedy jednak MŚ nie odbyłyby się w Polsce - stwierdził.

Zwrócił uwagę, że jego zdaniem MŚ siatkarzy niesłusznie zostały uznane za wyłączne przedsięwzięcie telewizji Polsat. Prawa telewizyjne nabyło od nas 168 krajów. W transmisji każdego ze 103 spotkań zagwarantowaliśmy 60 s na promocję naszego kraju, naszych firm, naszych osiągnięć. Nie chcieliśmy dotacji na organizację imprezy, a szukaliśmy współpracy, by promocyjnie lepiej wykorzystać to wielkie wydarzenie - powiedział.

Według niego, zabrakło koordynacji, współpracy i nadania imprezie narodowej rangi, jak było w przypadku piłkarskiego Euro 2012. A wtedy byliśmy tylko współgospodarzem zawodów - przypomniał.

Zaznaczył, że nie przyniosły skutku poszukiwania sponsora transmisji, a oferta TVP, która wyrażała zainteresowanie odkupieniem praw telewizyjnych, była - według Polsatu - nie do zaakceptowania.

Dlatego zdecydowaliśmy, że tylko ceremonia otwarcia i inauguracyjny mecz Polska-Serbia na Stadionie Narodowym w Warszawie - mam nadzieję: w obecności 60 tysięcy widzów - zostaną pokazane na antenie otwartej. Resztę spotkań pokażemy w systemie płatnym - zapowiedział Stec.

Jak poinformował, do wszystkich platform cyfrowych i operatorów sieci kablowo-satelitarnych już skierowane zostały oferty nabycia specjalnie przygotowanych na MŚ kanałów Polsat Volleyball. Będzie ich cztery. To niezbędna liczba, by wszystkie mecze pokazać "na żywo".

Z wszelkich opłat będą zwolnieni tylko abonenci Cyfrowego Polsatu, których jest 3,5 mln - zadeklarował prezes tej grupy Dominik Libicki.

Specjalną ofertę Polsat przygotował też dla abonentów sieci telefonicznej Plus, która wchodzi w skład grupy. Inne szczegóły przedsięwzięcia związanego z transmisją spotkań MŚ, np. w internecie, nie są jeszcze znane.

Decyzja o zakodowaniu MŚ zapadła w środę, proszę nam dać trochę czasu. Do końca liczyliśmy, że mecze będą jednak w kanałach otwartych. Jednak przez ostatni tydzień, kiedy poinformowaliśmy o problemach, nic się nie zmieniło - przyznał Libicki.

Na pytanie, jakie mogą być ceny pakietów w sieciach kablowych, odparł: My przedstawiliśmy im ofertę kupna praw. Wszystkim jednakową. Co one z nią zrobią, to ich suwerenna decyzja - zauważył.

Jednym z podmiotów, z którymi stacja prowadziła rozmowy, było Ministerstwo Sportu i Turystyki. Wszelkie spekulacje uciął jednak szef resortu Andrzej Biernat. Ministerstwo sportu nie jest od finansowania transmisji sportowych - powiedział przed tygodniem.

Mistrzostwa świata siatkarzy rozpoczną się 30 sierpnia meczem Polska-Serbia na Stadionie Narodowym Warszawie. Finał zaplanowany jest na 21 września w Katowicach. W siedmiu polskich miastach rozegrane zostaną łącznie 103 spotkania. To drugie największe sportowe wydarzenie w Polsce po Euro 2012.

(edbie)