W Pekinie trwa dobra passa reprezentacji wioślarzy. Po wczorajszym imponującym finiszu męskiej ósemki, dziś takim samym wyczynem popisała się 23-letnia skiffistka Julia Michalska. Polka wystąpi w finale A jedynek olimpijskich regat.

Michalska zajęła trzecie miejsce w swoim wyścigu półfinałowym. Michalska wygrała zaledwie o 0,05 s z czwartą na mecie Emmą Twigg z Nowej Zelandii. W półfinale zwyciężyła Białorusinka Jekateriną Karsten przed Bułgarką Rumianą Nejkovą. Finał odbędzie się w sobotę.

Do sobotniego finału awansowały po trzy najlepsze zawodniczki z każdego wyścigu półfinałowego. Pozostała szóstka popłynie w finale B.

Julia trafiła do doborowego towarzystwa – uważa kierownik wyszkolenia w Polskim Związku Towarzystw Wioślarskich Bogdan Gryczuk. Trzeba jej pogratulować, podobnie

jak ósemce, fantastycznej postawy. Awans do finału olimpijskiego jest sukcesem w każdej wioślarskiej konkurencji, a w tych dwóch w szczególności. Jedynki są bardzo licznie i mocno obsadzone. Wyniki w ósemkach są wielkim prestiżem w naszej dyscyplinie.

O olimpijskim finale zaczęliśmy myśleć po pierwszym starcie w Pekinie - przyznał trener Julii Michalskiej Marcin Witkowski. Miejsca i czasy pozwalały stawiać takie zadanie. Dzięki dobrym wcześniejszym występom, trafiła do łatwiejszego półfinału - zaznaczył.