Polscy siatkarze przegrali z Kubą 0:3 (21:25, 22:25, 24:26) w pierwszym meczu piątej kolejki Ligi Światowej. Pojedynek w łódzkiej Atlas Arenie obejrzało 13,5 tysiąca widzów, ale w pierwszych dwóch setach na nadmiar emocji nie mogli narzekać. Na parkiecie dominowali goście. Biało-czerwoni rozruszali się dopiero w trzeciej partii. Rewanż - jutro o godzinie 16:30.

Przed meczami w Łodzi trenerzy obu drużyn podkreślali, że wyniki tych spotkań będą miały kluczowe znaczenie dla końcowego układu tabeli grupy D. Przed dzisiejszym pojedynkiem na prowadzeniu byli Niemcy z dorobkiem 19 punktów (6 zwycięstw, 4 porażki). Drugą lokatę zajmowali Kubańczycy (18 punktów), a trzecią Polacy (15 punktów). Obie ekipy do dzisiaj rozegrały o dwa mecze mniej od Niemców.

Kubańczycy jedynej do tej pory porażki doznali w konfrontacji z Polską na własnym parkiecie. Pierwszy mecz z Polakami Kuba wygrała 3:2, drugi przegrała 0:3. Wyniki te dawały nadzieję na dobry występ biało-czerwonych przed własną publicznością. Do pojedynków w Łodzi lepiej przygotowali się jednak Kubańczycy, którzy ostatecznie wygrali bez straty seta.

Przez większą część pierwszej i drugiej partii goście kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie. Polacy tylko momentami nawiązywali wyrównaną walkę, jednak gdy udawało im się odrobić straty, Kubańczycy zdobywali 2-3 punkty z rzędu i gospodarze znów musieli gonić wynik. Końcówki setów należały do gości, którzy popełniali zdecydowanie mniej błędów. W pierwszym secie Polacy na 13 prób nie zdobyli żadnego punktu blokiem. W drugim sytuacja się powtórzyła. Próbowali 11 razy i nie zdobyli żadnego punktu.

Po raz pierwszy skuteczny blok biało-czerwoni postawili dopiero w trzeciej partii, która okazała się najbardziej emocjonująca. W końcówce goście prowadzili 21:18 jednak Polacy doprowadzili do remisu (23:23, 24:24). W grze "na przewagi" skuteczniejsi byli niestety Kubańczycy, którzy atakiem Wilfredo Leona zakończyli spotkanie.

Najbardziej wartościowym zawodnikiem meczu (MVP) wybrano Kubańczyka Robertlandy'ego Simona. Nagrodę wręczył mu jedyny Polak grający w koszykarskiej lidze NBA Marcin Gortat.

Polska: Marcin Możdżonek (3), Piotr Gruszka (6), Bartosz Kurek (6), Patryk Czarnowski (5), Paweł Zagumny (1), Michał Ruciak (13), Piotr Gacek (libero) oraz Jakub Jarosz (4), Daniel Pliński, Zbigniew Bartman (5), Michał Bąkiewicz, Grzegorz Łomacz.

Kuba: Rolando Cepeda (16), Joandry Leal (6), Robertlandy Simon (15), Raydel Hierrezuelo (7), Wilfredo Leon (9), Roberto Camejo (5), Keibir Gutierrez (libero) oraz Gustavo Leyva, Fernando Hernandez, Yoandri Diaz.