Ukraińska branża hotelarska liczy na osiągnięcie dużych zysków w związku z organizowanym w Kijowie finałem Ligi Mistrzów. Nawet 2,5 tys. dolarów kosztuje w Kijowie nocleg w dniu, kiedy odbędzie się mecz Realu i Liverpoolu. Wielu kibiców jest oburzonych horrendalnymi stawkami, które znacznie różnią się od cen oferowanych w innych terminach. Pomóc kibicom Realu i Liverpoolu, których nie stać na drogie hotele chcą Ukraińcy oferujący darmowy nocleg w swoich domach.

Internetową akcję "Kijów darmowy nocleg" rozpoczął 5 maja wraz z grupą przyjaciół 27-letni student Wiktor Kyłymar, który stwierdził, że szaleńczo wysokie ceny noclegów w hotelach mogą nie tylko odstraszyć kibiców od przyjazdu, ale i wpłynąć na negatywny wizerunek Ukrainy. Ceny oscylujące normalnie wokół 50 dol. za noc, wzrosły o kilkaset procent ze względu na finał LM.

Jeden z kibiców Liverpoolu, Georgie Clarke, powiedział, że zanim udało mu się dzięki akcji Kyłymara znaleźć darmowy nocleg, przez internet oferowano mu najtańszy nocleg w hotelu za... 2500 dol. za noc. Ta kwota była dla niego zdecydowanie zbyt wysoka.

Pomysł Kyłymara podchwyciło już ponad 3000 użytkowników portali społecznościowych z Ukrainy, głównie Kijowa. Niektórzy z nich zamierzają nie tylko zaoferować nocleg fanom z Anglii i Hiszpanii, ale i ugościć ich - oferując tradycyjne potrawy kuchni ukraińskiej, w tym barszcz, czy odebrać z lotniska. 

Real wyeliminował w półfinale LM Bayern Monachium Roberta Lewandowskiego (2:1, 2:2), natomiast Liverpool okazał się lepszy w dwumeczu od Romy (5:2, 2:4).

(nm)