Groźny wypadek biegaczki z Trynidadu i Tobago przyćmił rywalizację w eliminacjach biegu na 100 m ppł na mistrzostwach świata w Londynie. Startująca w ostatniej serii Deborah John upadła na bieżni i przez kilka minut leżała nieprzytomna. Zabrano ją stamtąd na noszach.

Groźny wypadek biegaczki z Trynidadu i Tobago przyćmił rywalizację w eliminacjach biegu na 100 m ppł na mistrzostwach świata w Londynie. Startująca w ostatniej serii Deborah John upadła na bieżni i przez kilka minut leżała nieprzytomna. Zabrano ją stamtąd na noszach.
Deborah John upadła w czasie biegu eliminacyjnego na 100 m ppł /SEAN DEMPSEY /PAP/EPA

John potknęła się na czwartym płotku i z dużym rozpędem wpadła na kolejny. Po uderzeniu upadła twarzą do ziemi. Nieprzytomną zawodniczką natychmiast zajęli się ludzie ze służb medycznych.

Po kilku minutach John została zniesiona z bieżni na noszach, a następnie przetransportowana do szpitala.

Nagranie wideo, na którym widać upadek Deborah John, opublikowało na swych stronach "Daily Mirror" >>>>

Jak dotąd nie podano żadnych informacji o jej stanie zdrowia.

W eliminacjach najlepszy wynik - 12,60 - uzyskała rekordzistka świata Amerykanka Kendra Harrison.

(e)