Justyna Kowalczyk biegiem łączonym 2x7,5 km w fińskim Lahti rozpoczęła ostatni w tym sezonie etap rywalizacji w Pucharze Świata. Mistrzyni olimpijska z Vancouver jest zdecydowaną liderką tego cyklu i ma szansę zdobyć wszystkie trzy Kryształowe Kule.

Kowalczyk może zdobyć - tak samo jak w 2007 roku Finka Virpi Kuitunen - trzy główne nagrody: za klasyfikację generalną, za dystanse i za sprint. Do zakończenia sezonu zostało jej jeszcze osiem startów.

W klasyfikacji generalnej PŚ Polka o 404 punkty wyprzedza Petrę Majdic, jednak Słowenka z powodu kontuzji odniesionej na igrzyskach może nie wystartować już do końca sezonu.

W sobotę po raz drugi w sezonie PŚ biegaczki będą rywalizować w biegu łączonym. 23 stycznia w rosyjskim Rybińsku Kowalczyk nie dała rywalkom szans, zdobywając też komplet 30 punktów bonusowych za zwycięstwa na "lotnych finiszach" po pokonaniu 3,75 i 11,25 km trasy.

Na igrzyskach w Vancouver już tak dobrze nie było, a Polka dopiero po odczytaniu fotofiniszu mogła się cieszyć z brązowego medalu. Zwyciężyła Norweżka Marit Bjoergen, przed Szwedką Anną Haag.

W sobotę w Lahti na pierwszą 7,5-kilometrową pętlę techniką dowolną biegaczki wystartują o godz. 10.45. Na półmetku zmienią narty i kijki, po czym ruszą na drugą część trasy, którą pokonają techniką dowolną.