Krzysztof Mączyński, który w sobotnim meczu piłkarskiej reprezentacji Polski z Rumunią (3:1) w eliminacjach mistrzostw świata 2018, opuścił boisko z powodu kontuzji, podziękował kibicom za wsparcie i zapewnił, że wszystko jest w porządku.

Krzysztof Mączyński, który w sobotnim meczu piłkarskiej reprezentacji Polski z Rumunią (3:1) w eliminacjach mistrzostw świata 2018, opuścił boisko z powodu kontuzji, podziękował kibicom za wsparcie i zapewnił, że wszystko jest w porządku.
Krzysztof Mączyński poza boiskiem podczas meczu Polska-Rumunia /Leszek Szymański /PAP

Nie spodziewałem się tylu słów otuchy. Dziękuję za każde z osobna. Wszystko jest na miejscu, zgasło tylko światło na chwilę - napisał piłkarz na Twitterze. Kilka godzin wcześniej zamieścił swoje zdjęcie z podróży do domu.

Pod koniec pierwszej połowy sobotniego meczu w Warszawie pomocnik Wisły Kraków opuścił boisko. Po uderzeniu kolanem przez rywala był zamroczony i został przetransportowany do szpitala.

W wyniku urazu doznał wstrząśnienia mózgu. Jednak po wykonaniu specjalistycznych badań obrazowych i konsultacji neurologicznych wykluczono poważniejsze obrażenia - powiedział lekarz biało-czerwonych Jacek Jaroszewski, cytowany przez portal laczynaspiłka.pl.

Reprezentacja Polski pokonała w sobotę w Warszawie Rumunię 3:1 w meczu eliminacji MŚ. Trzy bramki, w tym dwie z rzutów karnych, zdobył Robert Lewandowski. Na cztery kolejki przed końcem kwalifikacji biało-czerwoni prowadzą zdecydowanie w grupie E.

(az)