Siatkarze Jastrzębskiego Węgla w swoim drugim meczu grupowym rozgrywanych w katarskiej Dausze klubowych mistrzostw świata wygrali z rosyjskim Zenitem Kazań 3:2 (25:22, 25:17, 11:25, 21:25, 19:17). Polacy we wtorek zmierzą się z Kanadyjczykami.

Polacy zaczęli od prowadzenia 3:2, ale potem stracili kolejno cztery punkty i musieli odrabiać straty. Od stanu 17:17 skuteczniej od rywali atakowali i wygrali pierwszego seta do 22.

Dobre przyjęcie i blok pozwoliły zespołowi trenera Lorenzo Bernardiego wypracować w drugim secie przewagę 8:5. Rosjanie popełniali sporo błędów w ataku i po mocnej zagrywce Ashleia Nemera nasi siatkarze prowadzili już 2:0.

Mocnych słów musiał w przerwie użyć szkoleniowiec Zenitu, Władymira Alekno, bo jego zespół w trzecim secie zagrał zdecydowanie lepiej, zwłaszcza w bloku i defensywie. Gra Jastrzębskiego Węgla zupełnie się posypała, mimo zmian personalnych.

W czwartej partii walka toczyła się "punkt za punkt"/ Jastrzębianie długo utrzymywali niewielką przewagę punktową. Końcówka należała jednak do rywali, którzy doprowadzili do tie-breaku. W nim nadal trwała "wymiana ciosów". Polacy prowadzili 12:9, Rosjanie wyrównali, ale schodzili z boiska pokonani po nerwowym finiszu.

Jastrzębski Węgiel - Zenit 3:2 (25:22, 25:17, 11:25, 21:25, 19:17)

Jastrzębski Węgiel: Raphael Margarido, Michał Łasko, Zbigniew Bartman, Michał Kubiak, Russell Holems, Rob Bontje, Paweł Rusek (libero) oraz Bartosz Gawryszewski, Ashlei Nemer, Brian Thornton, Mateusz Malinowski, Luciano Bozko.

Zenit: Valerio Vermiglio, Nikołaj Apalikow, Jewgienij Siwożelez, Aleksander Wołkow, William Priddy, Maksym Michajłow, Aleksiej Obmoczajew (libero) oraz Jurij Bierieżko, Aleksander Gucaliuk, Aleksiej Czeremiszyn, Aleksiej Babeczin,