Chcę żeby moi piłkarze byli pazerni na piłkę jak piranie - powiedział trener Borussii Dortmund Juergen Klopp. Szkoleniowiec wierzy, że jego zawodnicy zniwelują pięciopunktową przewagę do Bayernu Monachium. Oba zespoły spotkają się w najbliższą sobotę.
Zespół Borussii, w którym występuje trzech reprezentantów Polski Robert Lewandowski, Jakub Błaszczykowski i Łukasz Piszczek, rozpoczął sezon dużo słabiej niż rok temu. Jednak dzięki pięciu zwycięstwom i remisowi w sześciu ostatnich meczach, drużyna z Dortmundu awansowała na drugie miejsce.
Kiedy zaczęliśmy analizować nasz system gry, w wielu przypadkach przypominało to "Jezioro łabędzie". Teraz mamy być zawsze pazerni na piłkę jak piranie - przekonywał trener aktualnego mistrza Niemiec.
Jego gracze w ostatnich sześciu spotkaniach zdobyli 19 bramek, co pozwoliło im osiągnąć 23 punkty - o pięć mniej od prowadzącego Bayernu Monachium.
Musimy pokazać brak bojaźni oraz zdecydowanie naciskać na rywali - zadeklarował stoper Borussii Mats Hummels.
Spotkania z mistrzem Niemiec obawiają się jednak zawodnicy lidera. To będzie najtrudniejszy z naszych dotychczasowych rywali. Gra będzie zacięta, ale jestem pewny, że rzucimy na szalę wszystkie nasze siły, aby wygrać. Zwycięstwo bowiem postawi nas w komfortowej sytuacji - przyznał Bastian Schweinsteiger, który został wykluczony z gry do końca roku z powodu kontuzji barku.
Gospodarze pałają rządzą rewanżu za ubiegłoroczną porażkę 1:3, która praktycznie przesądziła o zdobyciu przez Borussię mistrzowskiego tytułu. Od tego czasu wiele się zmieniło - przekonywał Schweinsteiger.
Po operacji pachwiny do treningów wrócił skrzydłowy "Bawarczyków" Arjen Robben. Jest jednak mało prawdopodobne, aby Holender wystąpił już w sobotnim meczu.
Borussia z dorobkiem 23 punktów jest wiceliderem tabeli, ale tyle samo punktów mają Werder Brema i Borussia Moenchengladbach