Na lotnisku w Rzymie włoska policja zatrzymała do kontroli około 50 kibiców Legii, którzy przylecieli z Warszawy na czwartkowy mecz z Napoli w Neapolu w ramach Ligi Europejskiej. Niektórzy z kibiców byli pijani - podała agencja Ansa.

Na lotnisku w Rzymie włoska policja zatrzymała do kontroli około 50 kibiców Legii, którzy przylecieli z Warszawy na czwartkowy mecz z Napoli w Neapolu w ramach Ligi Europejskiej. Niektórzy z kibiców byli pijani - podała agencja Ansa.
Piłkarze Legii Warszawa Arkadiusz Piech i Łukasz Broź podczas treningu drużyny w Neapolu /Bartłomiej Zborowski /PAP

Według włoskiej agencji prasowej, gdy tylko fani Legii wysiedli z samolotu, na lotnisku Fiumicino, zostali zatrzymani przez policję w celu identyfikacji. Czynności te prowadzi około 50 policjantów wspomaganych przez oddział specjalny.

Natychmiast po zakończeniu kontroli dokumentów kibice mają ruszyć w drogę do Neapolu na mecz swojej drużyny z Napoli.

Gospodarze są faworytami czwartkowego starcia.

Piłkarze Napoli, jako jedyni w tym sezonie LE, wygrali wszystkie dotychczasowe mecze fazy grupowej i mają bilans bramek 17-1. Do tego w ostatniej kolejce (godz. 19) zagrają przed własną publicznością.

Proszę pamiętać, że nie ma meczów wygranych lub przegranych jeszcze przed pierwszym gwizdkiem. Musimy się skoncentrować na tym, by pokazać jak najlepszy poziom i osiągnąć korzystny wynik - powiedział rosyjski szkoleniowiec Legii na konferencji prasowej w Neapolu, cytowany w serwisie legia.com.

Aby awansować do fazy pucharowej, Legia musi nie tylko wygrać z czołowym włoskim klubem, ale też liczyć na remis w starciu FC Midtjylland z FC Brugge.

Na korzyść wicemistrza Polski może przemawiać fakt, że pewne już pierwszego miejsca w tabeli Napoli może oszczędzać najlepszych piłkarzy.

Legioniści przystąpią do czwartkowego spotkania po dwóch kolejnych zwycięstwach w ekstraklasie - z Wisłą Kraków 2:0 i Górnikiem Łęczna 2:1.

Takie zwycięstwa jak to w Krakowie dają drużynie dodatkową motywację. Mecz z Napoli to inna bajka, inne rozgrywki. Mamy świadomość tego, że rywale chcą zdobyć komplet punktów, ale o awans z drugiego miejsca wciąż walczą trzy drużyny. Musimy odciąć się od tego, co robią Włosi i skupić na sobie. Tylko w taki sposób mamy szansę na korzystny rezultat - ocenił Trener piłkarzy Legii Warszawa Stanisław Czerczesow.

Oba spotkania grupy D rozpoczną się o 19.

(j.)