Z Gubałowki zjechał wczoraj kajakiem znany podróżnik Arkadiusz Pawełek. Zjazd odbył się wieczorem, by nic złego przy okazji tego zjazdu nie stało się narciarzom. Dzisiaj Pawełek spróbuje pokonać kajakiem stok Rakonia. Będzie zjeżdzać z wysokości blisko 1 900 metrów.

Kajak sunąc po śniegu osiąga prędkość nawet do 90-ciu kilometrów na godzinę. To bardzo niebezpieczne, ale jak sam Pawełek mówi, czym niebezpieczniej tym większy poziom adrenaliny, i większa przyjemność, gdy rzecz się uda. Dodajmy, że kajak nie posiada żadnych hamulców.

Wiadomości RMF FM 11:45