Lider klasyfikacji mistrzostw świata Brytyjczyk Lewis Hamilton z teamu McLaren-Mercedes, był najszybszy podczas kwalifikacji do Grand Prix Niemiec i wystartuje z pole position. Drugi czas uzyskał Felipe Massa, trzeci był kolega Hamiltona z zespołu Heiki Kovalainen. Robert Kubica zajął siódmą pozycję i jutro wystartuje z czwartej linii.

Siódme miejsce Kubicy w kontekście kłopotów z bolidem to całkiem niezłe osiągnięcie. Rano Polak w ogóle nie ukończył treningu i nie mógł sprawdzić wszystkich ustawień. To było widoczne w pierwszej części kwalifikacji, w której Kubica miał dopiero czternasty czas. Potem było już lepiej i w efekcie polski kierowca zajął całkiem przyzwoitą siódmą lokatę.

Wyniki kwalifikacji:

1. Lewis Hamilton W.Brytania McLaren-Mercedes 1.15,666
2. Felipe Massa Brazylia Ferrari 1.15,859
3. Heikki Kovalainen Finlandia McLaren-Mercedes 1.16,143
4. Jarno Trulli Włochy Toyota 1.16,191
5. Fernando Alonso Hiszpania Renault 1.16,385
6. Kimi Raikkonen Finlandia Ferrari 1.16,389
7. Robert Kubica Polska BMW-Sauber 1.16,521
8. Mark Webber Australia Red Bull Renault 1.17,014
9. Sebastian Vettel Niemcy Toro Rosso Ferrari 1.17,244
10. David Coulthard W. Brytania Red Bull Renault 1.17,503
11. Timo Glock Niemcy Toyota 1.15,508
12. Nick Heidfeld Niemcy BMW-Sauber 1.15,581

Treningi nie nastrajały optymistycznie

Robert Kubica 10 minut przed końcem ostatniego treningu przed niedzielnym wyścigiem o Grand Prix Niemiec Formuły 1 musiał zjechać z toru. Polak miał kłopoty techniczne z bolidem; doszło do awarii skrzyni biegów. Kubica został sklasyfikowany na 20., ostatnim miejscu. Jeśli konieczna okaże się wymiana skrzyni biegów, to Kubica zostanie cofnięty o pięć miejsc na starcie jutrzejszego wyścigu.

Najszybszy na sobotnim treningu na Hockenheimring był Fin Heikki Kovalainen. Drugi wynik uzyskał kierowca Ferrari Brazylijczyk Felipe Massa. Na trzecim miejscu uplasował się lider klasyfikacji mistrzostw świata, Brytyjczyk Lewis Hamilton. Partner Kubicy z teamu BMW-Sauber, Niemiec Nick Heidfeld zajął szesnaste miejsce.

Podczas pierwszego treningu w piątek na torze Hockenheim polski kierowca miał niegroźny wypadek. Na mokrej nawierzchni stracił panowanie nad bolidem i uderzył w zabezpieczenie z opon. Kubicy nic się nie stało. W drugiej piątkowej sesji uzyskał ósmy czas.

I choć Niemcy mają sentyment do toru Hockenheim, bo to właśnie tam najczęściej wygrywał siedmiokrotny mistrz świata Formuły 1 Michael Schumacher, to dziś i jutro będzie ich zdecydowanie mniej niż w poprzednich latach. Wraz z zakończeniem kariery przez Schumachera skończyła się też niemiecka fascynacja bolidami. Posłuchaj relacji korespondenta RMF FM Tomasza Lejmana: