W trzecim meczu Finału Ligi Światowej rozgrywanego w katowickim Spodku, reprezentacja Polski przegrała z Jugosławią 0:3 i odpadła z dalszej gry.

Po porażce w pierwszym meczu z Brazylią i po wygranej z wczoraj z Francją - mecz z Jugosławią był bardzo ważny. W pierwszym secie nasi siatkarze niesieni niemiłosiernie głośnym dopingiem 11 tysięcy polskich kibiców, niewiele tak naprawdę mogli zrobić w konfrontacji z aktualnymi wicemistrzami świata. Dwukrotnie tylko w tym secie objęliśmy prowadzenie, ale ostatecznie przegraliśmy go 22:25. Drugi set to również zażarta walka o każdą piłkę. Lepiej zagraliśmy w ataku, nadal jednak Jugosławia bez większego problemu przedzierała się przez nasz blok. Wiele do życzenia pozostawiała gra w obronie. Niestety drugą partię przegraliśmy z mistrzem olimpijskim z Sydney również 22:25.

foto Jacek Kaczor RMF

00:15