W inauguracyjnym meczu Mistrzostw Europy padły wczoraj pierwsze bramki: gospodarze rozgrywek zwyciężyli ze drużyną Szwecji 2:1

Zespół "Czerwonych Diabłów" zaczął od zwycięstwa, ale także po raz pierwszy od 47 lat wygrał ze Szwecją. Mówa oczywiście o pierwszego meczu w piłkarskich Mistrzostwach Europy- wynik: 2:1 dla Belgów.

Kolejne mecze już jutro. Francuzi zagrają z Duńczykami, Holendzry z Czechami oraz Turcy z Włochami.

A tak bawili się kibice Szwecji i Belgii przed dzisiejszym meczem otwierajacym Euro 2000. Wszyscy bawią się bez żadnych starć czy bójek - panuje piwo, śpiew i taniec. Był tam także specjalny wysłannik RMF FM.

Inaugurację Mistrzostw poprzedziło 13-minutowe widowisko. Jego głównym przesłaniem była tolerancja. Uroczystość na stadionie króla Baudouina w Brukseli oglądały między innymi rodziny królewskie Belgii i Holandii oraz wielkoksiążęca Luksemburga. Stadion nosił dawniej nazwę Heysel (od brukselskiej dzielnicy) i zyskał złą sławę, gdy w 1985 roku wskutek ataku angielskich

kibiców śmierć poniosło na nim 39 osób. Między innymi dlatego przesłaniem widowiska była tolerancja - twierdzą twórca pomysłu, włoski artysta zamieszkały w Belgii Franco Dragone i reżyser Luc Petit.

Bohaterem widowiska był chłopiec, który marzy, że jest wielkim piłkarzem grającym w ważnym meczu. Staje się olbrzymem z nadmuchanego, białego plastiku i kopie w górę ogromny biały balon symbolizujący piłkę.

rmf.fm