Z siedziby włoskiej grupy kolarskiej Lampre-Merida skradziono 111 rowerów. "To dla nas poważny cios, ale mam nadzieję, że wszystko dobrze się skończy" - powiedział Przemysław Niemiec, jeden z okradzionych sportowców.

Polak miał w najbliższych dniach miał odebrać nowy model roweru na sezon 2014 Merida Reacto Evo. Właśnie on znalazł się wśród ponad 100 sztuk skradzionego sprzętu .

Złodzieje okradli grupę krótko przed pierwszym zgrupowaniem w ramach przygotowań do nowego sezonu. Oprócz rowerów zginęły także m.in. ramy, karbonowe koła i siodełka, a także sprzęt biurowy i 2 samochody. Za pośrednictwem mediów kolarze apelują o pomoc w odzyskaniu swojego dobytku.

(mn)