Nic nie możesz robić bez pozwolenia sędziów - żalił się szkockiej gazecie Artur Boruc. Bramkarz Celtic Glasgow atakuje szkockich arbitrów, bo jego zdaniem traktują jego drużynę gorzej niż inne.

Po sobotnim zwycięstwie 2:0 nad Hibernianem Boruc dostał żółtą kartkę za to, że ostentacyjnie cieszył się przed kibicami rywala. Bramkarza próbował bronić trener Celticu Gordon Strachan – skończyło się upomnieniem Strachana od szkockiej ligi.

Teraz to Boruc poparł trenera. Bez pozwolenia sędziów nie możesz cieszyć się na swój sposób, kiedy masz na to ochotę. Nic nie możesz robić bez ich pozwolenia - powiedział "Daily Record" Polak, który już parę razy był karany za kontrowersyjne zachowanie.