Pseudokibice znowu dali o sobie znać w Krakowie - tym razem na meczu II-ligowym.
Dziewięciu rannych policjantów, kilkanaście zniszczonych radiowozów - to efekt wczorajszej bijatyki pseudokibiców w Krakowie. Ranni policjanci wrócili już do domów. Kilkunastu chuliganów pozostaje w aresztach. Najmłodszy z nich ma 14 lat. Pseudokibice odpowiedzą za czynną napaść na funkcjonariuszy oraz o niszczenie mienia. Straty wyrządzone przez wandali sięgają kilkuset tysięcy złotych.
Do walki doszło już podczas meczu krakowskiego Hutnika z gdańską Lechią. Stawką było utrzymanie się w drugiej lidze. Po spotkaniu zakończonym remisem 1:1 (i tym samym degradacją Hutnika do III ligi) - bijatyka rozgorzała na dobre.
Kilkusetosobowa uzbrojona w noże i łomy grupa pseudokibiców zaatakowała między innymi dwóch policjantów siedzących w radiowozie.
Posłuchaj relacji Marka Balawajdra:
"Ochrona była za słaba"- podkreśla rzecznik krakowskiej policji podkomisarz - Robert Szydło. Co wniesiono na stadion?
Władze miasta nie wykluczają, że stadion Hutnika zostanie zamknięty dla widzów.
Wiadomości RMF FM 7:45
Ostatnie zmiany 12:45