Real – Barcelona? A może Chelsea kontra Manchester United? Pytanie, kto zagra w finale Ligi Mistrzów wciąż jest otwarte. Pewne jest tylko to, że kibice którzy będą chcieli obejrzeć ów wielki mecz w Moskwie, będą musieli za to słono zapłacić. Nawet 5000 euro za bilet.

Takie są stawki na czarnym rynku. Oficjalnie najbogatsi kibice mogą kupić bilet z kategorii VIP-platyna. Wejściówka nie gwarantuje jednak nawet miejsca parkingowego w pobliżu loży. By móc zatrzymać auto na stadionie trzeba wykupić dwa bilety platynowe lub cztery zwykłe VIP (po 3000 euro).

W cenę wliczone będą natomiast napoje i jedzenie. Menu nie zostało jeszcze ustalone, ale będą w nim na pewno kanapki, dania gorące, zakąski. Przekrój napojów obejmować będzie wodę, soki, ale także alkohole. Platynowi VIPowie będą dodatkowo obsługiwani przez kelnerów. Do strefy barowej z samej trybuny wieść będzie specjalny most - dzięki temu nie dostaną się tam "zwykli" kibice.

Zdaniem przedstawicieli agencji sprzedającej bilety cena 5000 euro, jakiej żądają spekulanci za platynową wejściówkę, jest znacznie przeszacowana - to więcej niż trzeba zapłacić za podobny bilet na finał mistrzostw Europy w Wiedniu. Stadion Łużniki, na którym odbędzie się spotkanie, jest w trakcie przebudowy - ma bowiem spełniać najwyższe wymogi UEFA. Dotyczy to również miejsc dla VIP-ów, których przygotowanych będzie około 800.