Prawie 1,5 tony czystej kokainy o czarnorynkowej wartości około 270 mln euro znalazła francuska policja. Rekordowy przemyt przewożony był w ciężarówce serwisowej Epsilon Teamu, która uczestniczyła w tegorocznym Rajdzie Dakar.
Do zatrzymania doszło dzięki współpracy służb kryminalnych Bułgarii, Francji i Interpolu. Organizatorami przemytu prawdopodobnie byli Bułgarzy, powiązani z mafijnymi strukturami w kilku europejskich krajach.
Ciężarówka prowadzona przez Xaviego Morę przypłynęła z chilijskiego Valparaiso do francuskiego Hawru. Po przejściu kontroli celnej została odprawiona i jechała do Hiszpanii, gdzie mieści się baza teamu. Samochody uczestników rajdu transportowano do Europy na pokładzie statku pływającego pod banderą Liberii.
Pojazd został zatrzymany w strefie serwisowej samochodów ciężarowych między Orleanem i Clermont-Ferrand. W tym samym czasie w Bułgarii miejscowa policja we współpracy z Interpolem zatrzymała dwóch obywateli tego kraju, za którymi został wystawiony europejski nakaz aresztowania.
Narkotyki zostały znalezione w oponach, zarówno nowych jak i używanych w trakcie rajdu.
Sędzia hiszpańskiego Sądu Krajowego Ismael Moreno wystąpił z wnioskiem o areszt tymczasowy na trzy miesiąca dla dyrektora Epsilon Team Davida Oliverasa, który dotychczas był zatrzymany przez hiszpańską policję tymczasowo. Aresztowania dokonano w jego domu w Cardedeu w Katalonii, rewizje przeprowadzono także w domach innych członków zespołu.
Założony przez Oliverasa Epsilon Team od 27 lat uczestniczy w Rajdzie Dakar, świadcząc usługi serwisowe. Korzystały z nich renomowane teamy, a także organizatorzy rajdu. Jak zapowiada francuska policja, spodziewane są dalsze zatrzymania i europejskie nakazy aresztowania.