Od poniedziałku do odwołania zostanie zamknięty popularny czarny szlak turystyczny z Doliny Pięciu Stawów Polskich na Kozi Wierch w obu kierunkach. Powodem zamknięcia jest remont tego popularnego szlaku – informuje Tatrzański Park Narodowy (TPN). Zamknięty został także mostek przy Morskim Oku.

REKLAMA

Turyści wybierający się na szczyt Koziego Wierchu będą się mogli tam dostać szlakiem czerwonym, czyli wędrując Orlą Percią. Na Orlą Perć z kolei będzie można dostać się z Doliny Pięciu Stawów Polskich szlakiem żółtym lub niebieskim. Otwarte są także wszystkie szlaki na Orlą Perć od strony Doliny Gąsienicowej.

Od piątku zostało także zamknięte przejście przez mostek przy Morskim Oku na wypływie Rybiego Potoku. Przejście czerwonym szlakiem do Czarnego Stawu pod Rysami jest możliwe tylko w jednym kierunku - od strony Mnicha i Dwoistej Siklawy.

Z powodu trwającego remontu zamknięty jest także - do odwołania - niebieski szlak turystyczny na odcinku od Zazadniej do Sanktuarium Maryjnego na Wiktorówkach w obu kierunkach. Turyści mogą jednak wędrować tym szlakiem w soboty i niedziele. Alternatywne dojście do świątyni jest możliwe zielonym szlakiem z Wierch Porońca przez Rusinową Polanę.

TPN przypomina także, że na okres wakacji zamknięta pozostaje Jaskinia Mroźna w Dolinie Kościeliskiej. W tej popularnej wśród turystów jaskini trwają prace modernizacyjne prowadzącego przez nią szlaku wraz z wymianą całej instalacji oświetlającej wnętrze. Jaskinia Mroźna zostanie ponownie udostępniona turystom w 2023 roku.

Z uwagi na ochronę przyrody do 30 listopada po tatrzańskich szlakach można wędrować od świtu do zmierzchu. Nocą nie można wybierać się na wędrówki.

Słoneczna i upalna pogoda zachęca do górskich wypraw, jednak należy mieć na uwadze, że w wyższych partiach Tatr, w miejscach zacienionych zalegają jeszcze płaty zmrożonego śniegu. Poruszanie się w takich warunkach wymaga doświadczenia oraz posiadania odpowiedniego sprzętu jak raki, czekan oraz kask.

W Tatrach panuje duży ruch turystyczny. W miejscach wyposażonych w łańcuchy tworzą się kolejki chętnych do wyjścia na szczyt. Tak jest np. w okolicach kopuły szczytowej Giewontu.