Dwaj młodzi mężczyźni odpowiedzą za brutalny atak na właściciela baru z kebabem w centrum Głogowa (woj. dolnośląskie). "Gazeta Wyborcza" informuje, że lokal prowadzi mężczyzna z Bangladeszu, który żyje w Polsce od niemal 9 lat.

REKLAMA

Atak miał miejsce we wtorek wieczorem na alei Wolności w Głogowie. Młodzi mężczyźni najpierw zdemolowali witryny baru. Później jeden z nich chciał zadać właścicielowi cios maczetą w plecy. Na szczęście mężczyzna zdążył się uchylić.

Policjanci zatrzymali napastników we wtorek. Nie podają ich wieku ani narodowości.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Atak na bar z kebabem w Głogowie

Młodzi mężczyźni odpowiedzą za uszkodzenia mienia, groźby karalne oraz usiłowanie spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Prokuratura chce, by zostali tymczasowo aresztowani.

Próbował mnie zabić, ocaliły mnie centymetry - tak o wtorkowym ataku mówi w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" właściciel głogowskiego baru - Anwar Jahid z Bangladeszu.

Mężczyzna podkreśla, że nie zna napastników i z nimi nie rozmawiał. Zwraca też uwagę, że przebywa w Polsce legalnie i płaci w naszym kraju podatki.

Do tej pory nigdy nie spotkałem się z tak niczym nieuzasadnioną agresją - podsumowuje.