Do 1500 zł grzywny, nagana lub areszt może grozić parze, która została przyłapana na uprawianiu seksu na murawie stadionu piłkarskiego we Wrocławiu. Jak przekazał rzecznik obiektu, byli to uczestnicy nocnej imprezy motoryzacyjnej.

REKLAMA

Bulwersujący incydent opisały portale "Weszło" i "Sportowe Fakty".

Po tym, gdy w sieci pojawiło się nagranie ukazujące ów akt, "Weszło" skontaktowało się z rzecznikiem prasowym stadionu miejskiego we Wrocławiu.

"Uczestnicy zostali zidentyfikowani na podstawie zapisu z monitoringu. To osoby biorące udział w nocnej imprezie Ultrace. Zajście miało miejsce około 4:20 rano. Para została poinformowana o możliwych konsekwencjach. Wykroczenie zostanie zgłoszone na policję" - przekazał rzecznik.

"Sportowe Fakty" skontaktowały się z wrocławskimi funkcjonariuszami, ale z artykułu, który pojawił się w poniedziałek przed południem, wynika, że mundurowi nie otrzymali jeszcze zapowiadanego zgłoszenia.

Być może zostanie wystosowane pismo na komisariat, pod który podlega stadion i dopiero wtedy takie czynności pod kątem wykroczenia zostaną przeprowadzone - poinformowała asp. sztab. Anna Nicer z KMP we Wrocławiu.

Para popełniła wykroczenie z artykułu 140. Kodeksu wykroczeń. Mowa o tzw. nieobyczajnym wybryku, za który grozi grzywna do 1500 zł, nagana lub areszt, jeśli wykroczenie ma charakter recydywy.