Na wyjeździe z miejscowości Ogorzelec w kierunku Jeleniej Góry w środę wieczorem doszło do poważnego wypadku. Samochód nadział się na ogrodzenie, stając niemal pionowo. Patrząc na zdjęcia z tego zdarzenia, trzeba przyjąć, że to prawdziwy cud, że nikt nie ucierpiał.
- Polityka, ekonomia, sport, pogoda, najnowsze informacje z Polski i ze świata - to wszystko znajdziesz na RMF24.pl.
W środę po godzinie 22:00 straż pożarna w Kamiennej Górze otrzymała zgłoszenie o wypadku, do którego doszło na wyjeździe z miejscowości Ogorzelec w kierunku Jeleniej Góry w województwie dolnośląskim. Samochód wypadł z drogi i wjechał na ogrodzenie, zatrzymując się na nim, a właściwie stając sztorcem.
Jak poinformował mł. kpt. Marek Malich, kierowca oraz trzech pasażerów mogą mówić o ogromnym szczęściu – mimo poważnie wyglądającej sytuacji, nikt nie odniósł obrażeń.
Na miejscu parę godzin pracowały jednostki straży pożarnej, które zabezpieczały teren i usuwały skutki zdarzenia. Wprowadzony był ruch wahadłowy dla pojazdów.