Policjanci z grupy "Orzeł" zatrzymali w Warszawie "Lalę" i "Górala" - legendarnych złodziei samochodów z Wołomina. Mężczyźni kradli ze stołecznych parkingów nawet 10 samochodów tygodniowo. Obaj usłyszeli zarzuty i zostali tymczasowo aresztowani.
"Lala" i "Góral" zostali ujęci na jednej z obwodnic Warszawy. Wpadli w momencie, kiedy skradziony na Pradze Południe samochód próbowali dostarczyć do dziupli w okolicach Wołomina. Tam pojazd miał zostać zdemontowany na części.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Policjanci przygotowali zasadzkę na złodziei i zablokowali im drogę ucieczki. "Lala" i "Góral" próbowali sforsować blokadę i staranować funkcjonariuszy. Wtedy zdecydowali się oni na wybicie szyb w autach, którymi jechali złodzieje i ich zatrzymaniu.
W jednym z aut policjanci znaleźli urządzenia używane przez złodziei do kradzieży pojazdów - m.in. emulator kluczyka, a także zagłuszarki sygnału GSM i GPS.
"Lala" i "Góral" w Prokuraturze Rejonowej Warszawa Praga Południe usłyszeli po trzy zarzuty kradzieży z włamaniem pojazdów, będą też odpowiadali za niezatrzymanie się do kontroli drogowej. Do prokuratury trafił też wniosek o wszczęcie wobec zatrzymanych śledztwa dotyczącego czynnej napaści na policjantów.
Sąd poparł wniosek prokuratora o zastosowaniu wobec 38- i 49-latka tymczasowego aresztu na 3 miesiące.