Akt oskarżenia w sprawie zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem 3,5-letniego Kubusia z mazowieckiej wsi Garbatka-Letnisko skierowała do sądu w Radomiu Prokuratura Regionalna w Lublinie. Oskarżeni zostali rodzice dziecka. Grozi im nawet dożywocie.

REKLAMA

26-letnimu ojcu chłopca, Patrykowi W. śledczy przedstawili zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, znęcania się nad dzieckiem. Mężczyzna usłyszał też zarzut udzielenia innym osobom, w tym partnerce, amfetaminy. 26-letniej matce chłopca Kindze Ł. przedstawiono natomiast zarzut pomocnictwa do zabójstwa oraz znęcania się nad dzieckiem. Obojgu rodzicom grozi dożywocie.

W połowie lutego ub. roku skatowanego chłopca ze wsi Garbatka-Letniskow w powiecie kozienickim przywiozło do radomskiego szpitala pogotowie. Dziecko z zatrzymaniem krążenia i urazem głowy trafiło na oddział neurochirurgii szpitala. Przeszło operację usunięcia krwiaka mózgu. Od początku stan 3,5-latka lekarze określali jako krytyczny. Na początku marca chłopiec zmarł.

Według śledczych 3,5-letni Kuba był rzucany o ścianę i podłogę. Rodziców dziecka aresztowano. Ojciec nie przyznał się do winy. Stwierdził, że - oprócz kilku klapsów za przewinienia - nie stosował wobec chłopca przemocy. Matka przyznała, że nie sprzeciwiała się agresywnym zachowaniom męża i nie zawiadamiała też policji. Zdaniem śledczych, kobieta składając wyjaśnienia, starała się umniejszać swój udział w przestępczych działaniach.

Matka 3,5-latka już wcześniej miała problemy z opieką nad dziećmi. Kinga Ł. ma jeszcze inne dzieci: urodzonego w 2017 r. Filipa, z poprzedniego związku, i ze związku z Patrykiem W., ojcem zmarłego 3,5-latka, trzyletnią Kornelię. W chwili zatrzymania kobieta była w kolejnej ciąży. W 2021 r. najpierw pozbawiono ją władzy rodzicielskiej w stosunku do najstarszego syna, a następnie ją jej ograniczono. Rodzina była pod opieką kuratorów sądowych, którzy zmieniali się, bo rodzina często się przeprowadzała.

Akt oskarżenia został skierowany do Sądu Okręgowego w Radomiu.