Tragiczny wypadek nieopodal Kościerzyny. Samochód uderzył w drzewo. Z auta strażacy wyciągnęli trzy osoby, w tym 12-letniego chłopaka. Dwie osoby dorosłe zginęły na miejscu.

Na miejscu wypadku nieopodal Kościerzyny (woj. pomorskie), w którym zginęły dwie osoby: 34-letnia kobieta i jej 43-letni partner, pracuje policja i prokurator. Policja poinformowała, że 12-letni chłopak, który podróżował z parą został przewieziony do szpitala.

Do tragicznego wypadku na drodze powiatowej między Kościerzyną a Olpuchem, na wysokości Szarloty doszło przed godziną 17:00. Jak przekazał oficer prasowy KPP w Kościerzynie, asp. szt. Piotr Kwidziński, ze wstępnych ustaleń wynika, że 34-latka kierująca samochodem osobowym straciła panowanie nad pojazdem i na łuku drogi wjechała w drzewo.

Strażacy po przyjeździe na miejsce wydobyli kierowcę i dwóch pasażerów.

Śmierć na miejscu poniosła kobieta i 43-letni mężczyzna - podkreślił Kwidziński. Zaznaczył, że wraz z parą podróżował 12-letni chłopak, który po wypadku został zabrany do szpitala. Jego życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo - ocenił.

Wyjaśnił, że osoby, które zginęły w wypadku, nie były rodzicami chłopca.

Na miejscu pracuje policja pod nadzorem prokuratora. Oficer prasowy dodał, że ciała kobiety i mężczyzny zostaną przetransportowane do Zakładu Medycyny Sądowej.

Droga powiatowa między Kościerzyną a Szymbarkiem jest zablokowana.