Jest dobra i zła wiadomość dla mieszkańców Szczecina czekających na tani węgiel. Dobra jest taka, że dystrybuowany przez rządowe spółki opał już jest w mieście. Zła: nadal nie można go sprzedawać. To ponad miesiąc od wejścia w życie ustawy o dystrybucji węgla przez samorządy

REKLAMA

Tani węgiel, a w zasadzie pierwsza partia zamówienia już jest na miejscu. Niestety, brakuje certyfikatu jakości dostarczonego opału, a bez tego dokumentu nie można rozpocząć jego sprzedaży. Zgodnie z umową, rządowy Węglokoks, który odpowiada za zaopatrzenie Szczecina w ustawowy węgiel, ma 7 dni na dostarczenie dokumentu.

Wszyscy liczyli na to, że nie trzeba będzie aż tyle na ten certyfikat czekać, mimo monitów i ponagleń nadal tego niezbędnego kawałka papieru brak. Nadal więc nie wiadomo, kiedy ruszy sprzedaż, choć ostrożne szacunki mówią o przyszłym tygodniu.

Z kolei w Koszalinie nadal czekają na przesłanie umowy na dostawę węgla. Według danych widniejących w systemie powinna być ona podpisana jednostronnie, przez PGE, która tam ma dostarczyć węgiel. Jednak w drugim co do wielkości mieście regionu umowy nadal nie ma i jak informują lokalni urzędnicy nie wiadomo, kiedy można się jej spodziewać.