W Szczecinie ruszyły prace zabezpieczające w odkrytych w skarpie Zamku Książąt Pomorskich tunelach. Pracujące pod ziemią ekipy mają za zadanie wzmocnić konstrukcję podziemnych korytarzy i udrożnić drugie wejście. Zarządca zamku liczy, że uda się zrobić z tuneli turystyczną atrakcję.

REKLAMA

W grudniu zakończył się etap robót związanych z udrożnieniem tuneli. Właśnie ruszyły prace związane z tymczasowym zabezpieczeniem tuneli ceglanych pod skrzydłem północnym, wzmocnieniem słupa w sali Barnima III oraz udrożnieniem drugiego wejścia pod skarpą północną Zamku.

To drugie wejście jest niezbędne na różnych etapach. Zarówno podczas prac, badań, jak i później, gdy mamy nadzieje uda się wykorzystywać tunele. Zawsze musi być wyjście ewakuacyjne. Wiemy, że ono jest i trzeba je odkopać - wyjaśnia Monika Adamowska, rzeczniczka Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie.

Ważnym elementem prac ma być wzmocnienie filaru, na którym oparta jest konstrukcja sali Barnima III. Podobny filar zawalił się w 2017 roku z powodu niestabilnego gruntu, na którym był posadowiony. Wzmocnienie kolejnego jest wykonywane profilaktyczne.

W tunelach trwają również badania prowadzone przez Instytut Techniki Budowlanej dotyczące m.in. tak zwanych pustek wokół tuneli. Na razie są to jedynie tymczasowe prace zabezpieczające. Docelowe zabezpieczenie wykona firma, która będzie prowadziła jednocześnie modernizację tarasów i odbudowę skrzydła północnego, zawalonego pięć lat temu.

Firma ta zostanie wyłoniona w przetargu. Ze strony Zamku przygotowane zostały już programy funkcjonalno-użytkowe niezbędne do ogłoszenia postępowania w trybie zamówień publicznych, które wyłoni jednego wykonawcę tych połączonych zadań. Również ten wykonawca działał będzie w formule "zaprojektuj i wybuduj". Dopiero po przygotowaniu przez niego docelowego projektu znany będzie szczegółowo ostateczny kształt i wizja tarasów zamkowych - dodaje Monika Adamowska.

Wszelkie prace i projekty muszą być zgodne z zaleceniami ekspertów, którzy badali ten obszar, w tym ekspertów Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego oraz ekspertów Instytutu Techniki Budowlanej. Wśród takich zaleceń jest doprowadzenie skarpy północnej do stanu, w którym nie będzie groziło jej osunięcie.

To, że w skarpie pod Zamkiem jest sieć tuneli odkryto rok temu. Okazało się, że pod skarpą i skrzydłem północnym istnieje rozgałęziona sieć korytarzy o długości co najmniej 270 metrów. Potwierdzone zostały odkryte wcześniej przez ekspertów Instytutu Techniki Budowlanej w Warszawie tunele niemieckie z prefabrykatów, z okresu II wojny światowej. Okazało się też, że łączą się one z korytarzami i sklepieniami znacznie starszymi, zbudowanymi z cegieł.

Administracja Zamku już myśli, jak je wykorzystać. Chcielibyśmy, jeśli tylko okaże się to możliwe i bezpieczne, aby również tunele stały się atrakcją turystyczną tego miejsca - dodaje Monika Adamowska.