Funkcjonariusze lubuskiej Służby Celno-Skarbowej zatrzymali w okolicach dawnego przejścia granicznego w Świecku samochód ciężarowy, który wiózł do Wielkiej Brytanii chipsy, wodę mineralną i soki.

REKLAMA

Funkcjonariusze znaleźli pod kartonami z chipsami prawie 220 tys. paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy. Do skontrolowania naczepy wykorzystano mobilne urządzenie RTG.

Za taką ilość wyrobów akcyzowych wywożonych poza granicę Unii Europejskiej do Skarbu Państwa powinno trafić 4,3 mln zł (podatek akcyzowy, podatek VAT i cło).

Kierowca nie przyznał się do winy. Za przemyt prawie 220 tys. papierosów grozi kara grzywny oraz więzienia do 6 lat.

Mazowsze: Kierowca przewoził samochodem kontrabandę

Funkcjonariusze przejęli ponad 312 tys. szt. papierosów bez polskich znaków akcyzy. Skarb Państwa mógł stracić prawie 375 tys. zł.

Mazowiecka i podlaska KAS oraz policjanci z Raciąża i funkcjonariusze warmińsko-mazurskiego oddziału Straży Granicznej prowadzili wspólne działania związane z nielegalnymi towarami akcyzowymi.

Na Mazowszu policjanci i funkcjonariusze KAS zatrzymali i skontrolowali w okolicach Raciąża samochód marki Renault. Kontrolowany samochód miał założone fałszywe tablice rejestracyjne. Prawdziwe znajdowały się wewnątrz pojazdu. "W bagażniku znajdowały się worki foliowe i kartony wypełnione nielegalnymi wyrobami tytoniowymi. Funkcjonariusze zabezpieczyli 170 tys. sztuk papierosów różnych marek bez polskich znaków akcyzy. Do towaru, przyznał się kierujący pojazdem mężczyzna, mieszkaniec Suwałk" - poinformowała rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Warszawie, st. rew. Justyna Pasieczyńska.

Kierowca wskazał też kilka miejsc w Suwałkach, w których mogą znajdować się papierosy bez polskich znaków akcyzy. W związku z tym funkcjonariusze Podlaskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Białymstoku przeszukali trzy posesje oraz znajdujące się tam samochody.

"Na terenie jednej z nich funkcjonariusze znaleźli ponad 142 tys. sztuk nielegalnych papierosów różnych marek" - powiedział rzecznik podlaskiej KAS Radosław Hancewicz.

Wartość szacunkowa zabezpieczonego towaru wyniosła 230 tys. zł. Skarb Państwa mógł stracić prawie 375 tys. zł.