Co zrobić z nietrafionym, czy niechcianym prezentem? Można go oddać albo sprzedać. Takich ogłoszeń w serwisach sprzedażowych jest już sporo. Ale ostrzegamy - chęć polowania na przedmioty w dobrych cenach - mogą wykorzystać oszuści.

REKLAMA

Na początku warto przypomnieć, że siadając do jakichkolwiek zakupów online powinniśmy pamiętać, że nie ma nic za darmo. Z takim nastawieniem powinniśmy przeglądać ogłoszenia z prezentami świątecznymi. W portalach sprzedażowych praktycznie co godzinę przybywa ogłoszenia ze słowem "nietrafiony" czy "niechciany" prezent.

Jest z czego wybierać - od perfum, części garderoby, butów, zabawek, po elektronikę. Jeżeli jednak widzimy, że dany, wartościowy, przedmiot kosztuje teraz nawet 70-80 procent mniej niż w sklepie, to powinna nam się zapalić czerwona lampka.

Oczywiście nie oznacza to, że nie warto polować na okazje. Warto, ale powinniśmy dokładnie sprawdzać kupującego. Można np. zapytać, czy dany przedmiot można wysłać "za pobraniem". Zdecydowanie nie powinniśmy korzystać z wysłanych nam mailem czy w prywatnej wiadomości jakiś bramek płatniczych, czy klikać w nieznane linki.

Tutaj nawet, gdy sprzedajemy produkt możemy zostać oszukani. Ktoś skieruje nas na rzekomą stronę do pobrania pieniędzy, my zalogujemy się naszymi danymi banku i oszuści wyczyszczą nam konto. W takich przypadkach niestety bardzo ciężko złapać sprawców.