Dziesięć aut, jednej nocy, zniszczyli w Łęczycy dwaj młodzi mężczyźni. Rzucali butelkami i skakali po karoseriach. Zostali zatrzymani zaraz po tych wybrykach. Byli pijani.

REKLAMA

18 i 19-latek skakali po samochodach zaparkowanych przy ulicy Kaliskiej. W jednym z nich przebili wszystkie opony. Kiedy przyjechał policyjny patrol, próbowali uciekać, zostali zatrzymani.

Każdy z mężczyzn miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Starty, jakie wyrządzili wandale właściciele aut oszacowali w sumie na kilkanaście tysięcy złotych. Za niszczenie mienia mężczyznom grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

Dodatkowo młodszy z zatrzymanych odpowie za posiadanie narkotyków - policjanci znaleźli marihuaną w jego bucie.