Na 3 miesiące do aresztu trafił mąż mieszkanki Sieradza, która zaginęła w 2000 r. Mężczyzna został zatrzymany w poniedziałek.

REKLAMA

Sąd przychylił się do wniosku prokuratora, który obawiał się, że zatrzymany mężczyzna może uciec z kraju, ukryć się lub mataczyć w sprawie.

Prokuratura Okręgowa w Sieradzu, zasłaniając się dobrem śledztwa, nie podaje, jakie zarzuty usłyszał mąż zaginionej i co powiedział śledczym.

Mężczyzna w poniedziałek został zatrzymany przez policjantów z łódzkiego Archiwum X. Tego samego dnia na polecenie śledczych prowadzone były przeszukania lokali mieszkalnych i gospodarczych w Sieradzu, a także otwartych terenów. Brał w nich udział pies do wykrywania zwłok, wykorzystano też georadar.

28 letnia Aneta S.-M. zaginęła w nocy z 23 na 24 grudnia 2000 roku. Była matką czworga małych dzieci.