Jak nie widzisz ubogiego, jak się nie podzielisz z nim z tego, co masz, ze swojej biedy, to nie szanujesz Ciała Pańskiego - podkreślił metropolita łódzki arcybiskup Grzegorz Ryś w homilii wygłoszonej na mszy przed główną procesją Bożego Ciała w Łodzi.

REKLAMA

"Jak nie widzisz ubogiego, jak się nie podzielisz z nim z tego, co masz, ze swojej biedy, to św. Paweł mówi: +Nie szanujesz Ciała Pańskiego+. Bo Ciałem Pańskim jest także Kościół. Nie szanujemy go, gdy w tym Kościele najpierw wprowadzamy, a potem umacniamy i pogłębiamy podziały. A najgorszy z tych podziałów jest między bogatymi i wpływowymi oraz głodnymi, spragnionymi, którzy nie mają gdzie żyć i nie mają nic" - zaznaczył arcybiskup Grzegorz Ryś.

W kazaniu odwołał się do Liturgii Słowa, w której odczytano list św. Pawła do Koryntian o ustanowieniu Eucharystii oraz fragment z Ewangelii według św. Łukasza o rozmnożeniu chleba.

"Ze świątecznej mszy świętej powinniśmy wynieść dwa polecenia, jakie można było usłyszeć w dzisiejszej Liturgii Słowa: +Czyńcie to na moją pamiątkę+ i +Wy dajcie im jeść+. Powinny one być słyszane razem, bo one są ze sobą głęboko połączone. Jezus, który nas karmi chlebem w Eucharystii, pokazuje nam ludzi potrzebujących. Bierzesz pokarm od Jezusa? Jak miałbyś odwagę odmówić go tym, którzy go potrzebują?" - mówił.

Co to jest Miłosierdzie?

Zdaniem metropolity, współczesnym ludziom - podobnie jak niegdyś apostołom - łatwo przychodzi zwolnienie się z odpowiedzialności za potrzebujących.

"Takie usprawiedliwienia dzisiaj też łatwo jest przytaczać, np. +Jest tylu innych, którzy są do tego przeznaczeni, żeby zobaczyć potrzebujących - jest MOPS, GOPS, wojewoda, pani prezydent, służby miejskie, rządowe+. A potem jest ten drugi argument - +Ja jestem ubogi, co ja mam, na ilu to wystarczy, jest tylu takich, co mają więcej+. Jezus mówi: +Dajcie im jeść, daj to, co masz, podziel się z tego, co jest niewystarczające+" - zaznaczył abp. Ryś.

Metropolita wskazał, że właśnie na tym polega miłosierdzie.

Abp. Ryś przypomniał, że już wspólnoty pierwszych chrześcijan przechodziły wewnętrzne podziały spowodowane różnym stanem posiadania.

"To rozdarcie - na tych, którzy są syci i głodni - św. Paweł oświetla wspólnie przeżywaną Eucharystią. Mówi im, by nie łudzili się, że jest między nimi Eucharystia, gdy schodzą się tak podzieleni. Nie ma Eucharystii, bo nie ma miłości między braćmi" - powiedział w Łodzi arcybiskup Grzegorz Ryś.