35-letni Ukrainiec usłyszał zarzuty zabójstwa dwóch kobiet przy ul. Łanowej w Łodzi. Mężczyzna podpalił mieszkanie, by zatuszować swoją zbrodnię.
Sekcja zwłok ofiar Ukraińca wykazała, że starsza z kobiet, 88-letnia Polka, została uduszona. Jej 62-letnia opiekunka, obywatelka Ukrainy, miała 12 ran kłutych od noża.
35-letni Ukrainiec, który odpowie za zabójstwo obu kobiet, był znajomym młodszej z nich. Usłyszał już zarzuty. Prokuratura skieruje do sądu wniosek o jego aresztowanie.
Podejrzany przyznał się do obu zabójstw i złożył wyjaśnienia - przekazał Paweł Jasiak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Prokurator poinformował, że 35-latek przyznał się do "wyeliminowania świadka". Chodziło o to, że 88-letnia kobieta widziała go wchodzącego do mieszkania.
Co do drugiej ofiary, motyw działania podejrzanego na razie nie jest jasny - powiedział Jasiak.
Do podwójnego zabójstwa doszło 28 września przed południem w bloku przy ul. Łanowej w Łodzi. Wezwani do pożaru strażacy w płonącym mieszkaniu znaleźli ciała dwóch kobiet.