Zmarł prof. Aleksander Krawczuk, wybitny znawca starożytności. W czerwcu skończyłby 101 lat.

REKLAMA

O śmierci prof. Aleksandra Krawczuka poinformował Wydział Historyczny Uniwersytetu Jagiellońskiego w mediach społecznościowych. Wiadomość tę potwierdził również PAP w rozmowie telefonicznej pracownik Uniwersytetu Jagiellońskiego.

"Ze smutkiem informujemy, że ze społeczności Wydział Historyczny Uniwersytetu Jagiellońskiego odszedł prof. dr hab. Aleksander Krawczuk (1922-2023) - wybitny znawca starożytności, filolog klasyczny, niestrudzony popularyzator wiedzy o antyku. Rodzinie i Bliskim Pana Profesora składamy wyrazy współczucia" - czytamy w poście Wydziału na Facebooku.

Aleksander Krawczuk urodził się 7 czerwca 1922 r. w Krakowie. W czasie okupacji niemieckiej należał do zgrupowania "Żelbet" Armii Krajowej. Po wojnie studiował historię i filologię klasyczną na Uniwersytecie Jagiellońskim. W 1949 r. został asystentem w Katedrze Historii Starożytnej UJ. Przez chwilę pracował w dziale numizmatycznym Muzeum Narodowego w Krakowie. Na Uniwersytecie Jagiellońskim pracował do emerytury w 1992 r. Kierował m.in. Zakładem Historii Starożytnej. Był też prezesem oddziału Związku Literatów Polskich oraz krakowskiego oddziału Fundacji Kultury Polskiej.

Popularyzator historii i kultury antycznej

Aleksander Krawczuk popularyzował historię i kulturę starożytną m.in. w Telewizji Polskiej, gdzie miał program "Antyczny świat Krawczuka". W czasopiśmie "Przekrój" prowadził cykl "Poczet cesarzy rzymskich".

Krawczuk był autorem licznych publikacji, w tym biografii Gajusza Juliusza Cezara, Kleopatry, Konstantyna Wielkiego. Wśród książek jego autorstwa są m.in. "Ród Argeadów", "Tytus i Berenika", "Poczet cesarzy rzymskich". Jego książki były tłumaczone na wiele języków.

Był ministrem kultury i posłem

Od 1986 do 1989 r. Aleksander Krawczuk był ministrem kultury PRL, a w latach 1991-1997 posłem na Sejm RP I i II kadencji.

Za pracę naukową i popularyzatorską oraz twórczość literacką Krawczuk był wielokrotnie nagradzany. Otrzymał m.in. Krzyż Wielki Orderu Odrodzenia Polski (1997), Złoty Medal "Zasłużony Kulturze Gloria Artis" (2009).

"Zaliczki na książki pozwalały mi dotrwać do końca miesiąca"

Ja staram się być praktykującym chrześcijaninem, i doceniać wartości świata antycznego - powiedział Krawczuk Elżbiecie Wojnarowskiej w wywiadzie z okazji setnych urodzin opublikowanym w miesięczniku "Kraków". Praktykujący chrześcijanin powinien przestrzegać trzech podstawowych przykazań Chrystusa: po pierwsze, chcę miłosierdzia i dobrych uczynków a nie ceremonii ofiar, po drugie wybaczaj, a będzie ci wybaczone, co jest bardzo trudno praktykować, bo jak się komuś wybacza, często się go tylko rozzuchwala, gdyż on tego nie docenia, a po trzecie, kiedy się modlisz, zamknij się w izdebce swojej, bo modlitwa to jest chwila skupienia i nie obnoś się ze swoją pobożnością i religijnością. Stosuj się do Dekalogu i to wystarczy. Jednym słowem bądź przyzwoitym. Ale jeśli chodzi o Bogów, to doceniam ich świat i wartości antyczne - wyjaśnił.

W kilku wywiadach Krawczuk mówił, że tajemnicą jego długowieczności jest zainteresowanie "książkami, alkoholem i seksem". Na temat pierwszej z wymienionych pasji wielokrotnie żartował. Piszę, ponieważ zawsze byłem ubogi, na profesorskiej pensji, a zaliczki na książki pozwalały mi dotrwać do końca miesiąca - mówił. Pytany o swoją ulubioną książkę, wymienił biografię Cezara. Mówił, że jego twórczość odwoływała się do starożytnej historiografii, która miała być przystępna i zainteresować czytelnika. Podkreślał, że wzorem był dla niego także filozof Władysław Tatarkiewicz, który mówił, że "największą przyjemność sprawia mu przedstawienie skomplikowanego zagadnienia w przystępny sposób".